Już pod koniec tego roku nowy model Astry pod marką Holden wyruszy na podbój Australii i Nowej Zelandii.

Astra to kolejny opracowany w Międzynarodowym Centrum Rozwoju Technicznego firmy General Motors w Rüsselsheim model Holdena, który trafia w ciągu ostatnich dwóch lat do klientów na antypodach. Wcześniej uznanie zdobyły sobie modele Insignia VXR, Cascada i Astra VXR.

Od momentu wprowadzenia na rynek w zeszłym roku Opel Astra walczy o klientów w całej Europie. Dotychczas na naszym kontynencie zamówiono 275 tys. egzemplarzy tego modelu a zaznaczyć trzeba, że w Genewie zdobył tytuł europejskiego Samochodu Roku 2016.

 

 

W związku z upodobaniem Australijczyków do aut o dużej mocy nowy Holden Astra będzie dostępny w dwóch wersjach z lekkimi turbodoładowanymi silnikami benzynowymi. Pierwszy Holden Astra, który zjechał z linii produkcyjnej w Gliwicach, był wyposażony w nowoczesny i ekonomiczny silnik benzynowy 1.4 z turbodoładowaniem o mocy 150 KM (110 kW). Klienci spragnieni sportowych emocji mogą jednak zamówić wersję z mocniejszym silnikiem 1.6 z wtryskiem bezpośrednim i turbosprężarką o mocy maksymalnej 200 KM (147 kW) z momentem obrotowym 300 Nm. Obie wersje silnikowe współpracują z 6-biegową przekładnią automatyczną lub manualną.

 

 

„Na każdym etapie opracowywania nowej Astry współpracowaliśmy z kolegami z Australii, aby zapewnić sukces na australijskim i nowozelandzkim rynku” — wyjaśnia Peter Christian Küspert, wiceprezes ds. sprzedaży i usług posprzedażnych w firmie Opel. „Jestem pewny, że elegancka stylistyka, zaawansowane funkcje i świetne osiągi zapewnią Astrze sukces wśród australijskich klientów”, dodaje Küspert.

 

 

Optymizm Küsperta jest uzasadniony, ponieważ w ostatnich miesiącach inny samochód opracowany w Rüsselsheim zdobył znaczną popularność. To auto to Buick Cascada, również produkowany w Gliwicach, czyli pierwszy od 25 lat kabriolet w ofercie marki. Kabriolet na każdą pogodę przyciąga nowych klientów w USA, a wskaźnik atrakcyjności modelu przekracza 60%

Materiał Press