- Odsłony: 1668
Eksperci radzą, by przed zakupem samochodu zapoznać się z wynikami niezależnych badań i nie bazować jedynie na deklaracjach producentów. Jak się bowiem okazuje w rzeczywistych warunkach drogowych zużycie paliwa samochodów jest średnio o 25% wyższe od tego, jakie deklarują producenci. Również emisja spalin jest wyższa od deklarowanej.
Od kilku dni dostępna jest polska wersja językowa indeksów EQUA. Stały się one popularne między innymi w Wielkiej Brytanii. Przedstawiają wskaźniki takie jak: zużycie paliwa, emisję dwutlenku węgla, tlenku węgla oraz tlenków azotu. Eksperci przebadali jak dotąd ponad 60 tys. aut różnych marek i typów.
Zespoły testowe działają niemal w całej Europie. W Polsce testy nie były jeszcze prowadzone, jednak dane pozyskane w ten sposób mogą dotyczyć również polskich kierowców. Aktualne zestawienia dostępne są w języku polskim na stronie internetowej EQUA Index. Twórcą indeksów jest ośrodek Emissions Analytics, posiadający swe biura w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Rzeczywiste zużycie paliwa w warunkach drogowych
Każdego roku Emissions Analytics testuje kilkaset nowych samochodów, co obejmuje 90% aut dostępnych na rynku, a testy odbywają się w rzeczywistych warunkach drogowych. Ich wyniki wskazują, że średnie zużycie paliwa samochodów jest wyższe o 25% od deklarowanego przez producentów. W przypadku niektórych modeli wielkość ta jest wyższa nawet o 40%.
Okazuje się, że żadne wyniki badań nie są wiarygodne, jeśli zostały przeprowadzone tylko w laboratorium, a nie w rzeczywistych warunkach drogowych. Dotyczy to również wartości emisji spalin. Analitycy podzielili samochody na kategorie, którym odpowiadają litery. Kategoria A to samochody najbardziej przyjazne środowisku, a kategoria H to najmniej przyjazne pojazdy.
Chociaż najgłośniejsza sprawa związana z zaniżaniem przez producenta wartości emisji spalin dotyczyła firmy Volkswagen, to w rzeczywistości podobny problem ma wiele marek. Okazuje się, że na przykład emisja tlenku węgla w niektórych przypadkach wielokrotnie przewyższa obowiązujące normy.
Jeśli natomiast chodzi o emisję CO2, również w tym przypadku emisja ustalana jest laboratoryjnie za pomocą tzw. europejskiego cyklu jezdnego. Jednak w warunkach rzeczywistych emisja CO2 jest średnio o 30% wyższa niż w testach laboratoryjnych.
Twórcy indeksu chcieli stworzyć narzędzie stanowiące pomoc dla kupujących samochody. Dzięki niemu mogą oni sprawdzić rzeczywiste zużycie paliwa i emisję zanieczyszczeń modelu, który ich interesuje. Dotyczy to zarówno nowych jak i używanych samochodów. Testowana jest zdecydowana większość dostępnych modeli. Jeśli nawet jakiś model nie został przebadany, specjalny algorytm może dokonać prognozy zużycia paliwa i emisji zanieczyszczeń.
Nad poprawnością prowadzenia testów czuwa specjalna komisja złożona z ekspertów w branży samochodowej i naukowców między innymi z Imperial College London, King’s College London, Międzynarodowej Rady Czystego Transportu oraz Uniwersytetu Cambridge.
Żródło PAP podane za „rynekinwestycji.pl”